Poszukujesz urządzenia, które pomoże Ci zarządzać przydomowym szambem? Czegoś prostego w obsłudze, a jednocześnie funkcjonalnego? Może to nie czujnik poziomu szamba Cię interesuje, ale coś bardziej złożonego – sterownik prostej przepompowni ścieków? A co, jeśli możesz do obu celów wykorzystać to samo urządzenie?
Czy kontrola poziomu szamba jest konieczna?
Współcześnie większość budynków podłączona jest do systemu kanalizacji – wciąż jednak znaleźć można rejony, do których ta technologia z różnych powodów jeszcze nie dotarła. Ponadto należy wziąć pod uwagę całą gamę budynków gospodarczych oraz domków letniskowych. W takich przypadkach możliwe są dwie opcje – nielegalne i groźne dla środowiska pozbywanie się ścieków do cieków wodnych lub zainstalowanie i regularne opróżnianie zbiornika. Skąd jednak wiedzieć kiedy nadchodzi odpowiedni moment, by odessać jego zawartość? Możesz zgadywać, jednak najczęściej albo będzie zapełniona jedynie jego część, zatem zmarnujesz pieniądze, albo zauważysz konieczność po fakcie, co skończy się poważną awarią. Na szczęście możesz poradzić sobie z tym problemem rozsądniej – wykorzystując czujnik poziomu szamba.
Czujnik poziomu szamba – działanie
Niewielkie urządzenie, jakim jest czujnik poziomu szamba – np. z oferty sklep-prawm.pl/CZ-DYNDA-T2, pozwoli na pomiar oraz sygnalizację jego zapełnienia. W jaki sposób? Możesz do niego podpiąć do dwóch sond – konduktometrycznych lub pływakowych – dzięki którym proces mierzenia będzie bardzo łatwy. Jedna z sond będzie znajdowała się w okolicy szczytu zbiornika. Kiedy zapełni się on do tego poziomu, czujnik poziomu szamba da znać. Druga może zostać umieszczona w strategicznym miejscu – np. w połowie wysokości, a dany przez nią sygnał jednocześnie przypomni Ci o zbliżającym się terminie opróżniania, jak i pozwoli przygotować się na tę czynność.
Czy czujnik poziomu szamba można zastosować do sterowania przepompownią?
Wspomniany czujnik poziomu szamba to nie tylko idealne narzędzie pomiarowe – możesz go użyć również jako elektronicznego zarządcy w prostej przepompowni, zdolnego działać w pętli histerezy. W jaki sposób to wygląda w praktyce? Ponownie używasz dwóch sond. Jedna z nich znajduje się na poziomie, powyżej którego warto już uruchomić pompę; druga natomiast wiele niżej, trochę ponad samą pompą. Czujnik poziomu szamba wyłączy pompę, gdy poziom ścieków opadnie do niższej sondy, jednak włączy ponownie dopiero kiedy podniesie się do wyższej. To lepsze rozwiązanie, niż przy zastosowaniu pojedynczego sensora, gdzie pompa załączana i odłączana jest co kilkanaście sekund w miarę napływu/odpływu ścieków. Dodatkowo, czujnik poziomu szamba może wysłać komunikat alarmowy, gdy pomimo włączenia pompy szambo wciąż narasta (tj. jeśli po ustalonym czasie – np. pół minuty – wyższa sonda wciąż jest zanurzona).
